Cyfrowa pułapka Brukseli: rozszerzenie UE czy budowa imperium nadzoru?

Dodano:
Flaga UE Źródło: Unsplash / Tetiana SHYSHKINA
Baruch Janowicz | Rozszerzenie Unii nie dotyczy już tylko polityki, gospodarki i praworządności. Coraz wyraźniej chodzi o podporządkowanie państw peryferyjnych wspólnotowemu systemowi cyfrowemu – zanim jeszcze wejdą do środka.

Unia przedstawia EU Digital Wallet jako zestaw „udogodnień” – dokumenty w telefonie, jedna tożsamość, szybki podpis. Reklamują to jako postęp, ale w praktyce chodzi o jednolity system identyfikacji, w którym każdy kraj podłącza swoich obywateli do centralnych standardów.

Regulacja EUDI nakłada obowiązek wdrożenia portfela na państwa członkowskie do 2026 r. Kandydaci jak Mołdawiaczy Ukraina nie muszą, lecz już dziś dołączają do programów pilotażowych – dobrowolnie, choć pod oczywistą presją akcesyjną.

— Macedonia Północna rozwija superaplikację m.Uslugi, czyli państwo zamknięte w ekranie.
— Mołdawia, we współpracy z UE, dodaje w platformie EVO zakładkę dokumentów i podpis elektroniczny.
— Albania buduje cyfrowy identyfikator przez państwową spółkę i przenosi niemal całą administrację online.

Wszystko to tworzy infrastrukturę, w której obywatel funkcjonuje według standardów pisanych nie w stolicy własnego państwa, lecz w centrum decyzyjnym Unii.

Cyberbezpieczeństwo — współpraca czy infrastrukturalna zależność?

Dyrektywy NIS formalnie mają zapewnić ochronę: bezpieczeństwo energetyki, transportu, finansów, sieci cyfrowych. Kandydaci nie są zobowiązani do pełnego wdrożenia, ale Unia oczekuje, że będą współpracować z ENISA i stopniowo dostosowywać się do wspólnotowych norm.

— Albania, Czarnogóra i Macedonia Północna przyjęły strategie zgodne z wymogami NIS.
— Mołdawia dołącza do europejskiej cyberrezerwy, która ma reagować na większe incydenty.

Formalnie to pomoc. W praktyce – przekazanie danych o zagrożeniach i strukturze własnej infrastruktury do podmiotu zewnętrznego, co rodzi pytania o realną suwerenność cybernetyczną państw, które dopiero starają się o członkostwo.

AI Act — reguły zanim państwa stworzą własną technologię

UE przyjęła podejście odwrotne niż reszta świata: najpierw szczegółowa regulacja, potem dopiero rozwój. Kraje kandydujące muszą się do niej dostosować, choć często nie mają jeszcze ani laboratoriów, ani instytucji, ani ustawdotyczących sztucznej inteligencji.

— Serbia i Ukraina mają strategie AI, ale brak im ram prawnych.
— Mołdawia tworzy plany, lecz nie posiada formalnej legislacji.
— Albania chwali się „ministrem AI” i zapowiedziami wykorzystania sztucznej inteligencji w energetyce i w przetargach publicznych – ale to bardziej deklaracja polityczna niż suwerenne narzędzie technologiczne.

Unijna logika jest prosta: nim powstanie lokalna innowacja, już musi mieścić się w granicach ustalonych w Brukseli. To model integracji polegający na regulowaniu przyszłości, zanim państwa zdążą ją zbudować.

Raport Komisji Europejskiej z 2025 r. wskazuje wyraźnie:

Czarnogóra, Albania, Mołdawia i Ukraina – liderzy wdrażania cyfrowych wymogów.
Serbia i Macedonia Północna – wyraźnie w tyle.

Nowe kryterium akcesji staje się jasne: nie reformy polityczne, lecz tempo podporządkowania się unijnym standardom technologicznym.

Polska: korzyści tak, ale za jaką cenę?

Rynki dla polskiego sektora IT na Bałkanach
✔ Ekspansja eksportu usług technologicznych

Finansowanie cyfrowych reform państw aspirujących
Stopniowe oddawanie kontroli nad danymi i infrastrukturą

Dla Polski to strategiczne ostrzeżenie: korzyści istnieją, ale łatwo zamienić się z partnera w zasób, jeśli nie zadbamy o własne standardy i technologie.

Cyfrowe regulacje mogą usprawniać państwa, ale jeśli tworzy je jeden ośrodek – a wszyscy inni są użytkownikami – powstaje system, który prędzej czy później zacznie działać samodzielnie, ponad głowami rządów.

Kandydaci ustawiają się w kolejce i podpisują regulaminy. Pytanie brzmi, czy Polska zrobi to samo – czy raczej pokaże, że suwerenność cyfrowa jest równie ważna jak suwerenność polityczna.

I czy zareagujemy na czas, zanim pewnego dnia ktoś w panelu administratora kliknie: „Polska — dostęp zablokowany”.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...